Robimy
remont!
Przez 7 lat działania Slowhopa nauczyliśmy się od naszych Gospodarzy, że raz na jakiś czas warto zrobić remont. Wymienić to co zużyte, poprawić funkcjonalność. I tak jak Gospodarze słuchają sugestii swoich Gości, tak i my zapytaliśmy Was o uwagi. Co się zużyło, a co powinno lepiej działać? Wy wiecie to najlepiej.
Dlatego przygotujcie się na nowe. Wiemy, że z początku może nie być łatwo. Nie tylko Wodecki lubi wracać tam, gdzie był, i zastać właśnie to, co było. Ale wierzymy, że po opadnięciu remontowego kurzu nawet najbardziej stali Goście powiedzą: to jest dobra zmiana. Rozgośćcie się. Czekamy na Wasze wrażenia.
Będzie
wygodniej
W katalogu dodaliśmy kilka skrótów, takich jak szybszy przegląd zdjęć czy bardziej widoczne filtry. Zmieni się też wygląd samych profili dla większej czytelności. Spokojnie – nasze kultowe opisy pozostaną niezmiennie dopieszczone.
Będzie
lokalniej
Zmienia się wygląd polskiego zadupia – w izerskich stodołach powstają ceramiki, w Górach Bystrzyckich pachnie chlebkiem roti, a Dagmara uczy jazzowania na Mazurach. To dzięki takim inicjatywom podróżowanie slow jest jeszcze bardziej kolorowe, dlatego na nowej stronie oddajemy im należyte i dobrze widoczne miejsce. 
Będzie
odpowiedzialniej
Wasze podróże w „slowhopy” wspierają lokalną ekonomię, pomagają zachować dziedzictwo historyczne i kulturowe, wspólnie rozwijamy świadomość wsparcia dla przyrody. Dzięki nowemu programowi „Do Korzeni” będziecie mogli uczestniczyć w tym jeszcze bardziej.
Będzie
światowo
Mówicie, że potrzebujecie Slowhopa za granicą. Mamy go tam! Teraz nowe miejsca znajdziecie szybciej.
Będzie
tak samo
Dalej z miejscem na historie Gospodarzy, z zachętą do uważności, przeżywania małych radości i pamiętania o szacunku do tradycji oraz przyrody. 
Kto za tym stoi?
Slowhop to miejsce pełne sentymentu. Do stworzenia nowego wyglądu zaprosiliśmy agencję Third What, która uchwyciła tę nostalgię w formie pocztówek, znaczków i stempli. Kochamy ręczną robotę, dlatego prawie 150 ikon na stronie powstało w ręcznym rysunku. Ważna jest dla nas lokalność, więc wybraliśmy polskie fonty. Jeden z nich pochodzi z projektu Warszawskie Kroje – dodaliśmy do niego (ręcznie) znaki diakrytyczne, by mógł służyć też zagranicznym slowhopom. Te drobiazgi to właśnie esencja Slowhopa, którą przemyciliśmy na nową stronę. Jeszcze wiecej znajdziecie w case study Third What.
Hop do case study
Co się nie zmieni?
DNA ma się jedno do końca życia. W naszym przypadku to dbałość o szczegóły i trzymanie się wartości. Slowhop pozostaje opowieścią o relacjach – między Gościem a Gospodarzem, między Gospodarzem a nami, między miejscem a przyrodą.
I tak, jak na wielkich portalach, ten dystans się zwiększa, tak my wciąż chcemy i będziemy mówić o rzeczach pozornie małych. O tym, że w Jasielniku wysyła się pocztówki. Że jak śniadania pod Tatrami, to Tatrzański Biegun. I że kura w Letniej Kuchni nazywa się Kumpela. 
Zależy nam, żebyście zawsze mogli jechać ze Slowhopem w ciemno. Średnio przyjmujemy tylko 20% miejsc, które się do nas zgłaszają i nowa strona nie oznacza nowych (czyt. zaniżonych) standardów w tym zakresie.
Jeśli szukacie równo przyciętej trawy, braku komarów i serwisu w białych rękawiczkach - to nie znajdziecie tego u nas. Większość naszych miejsc znajduje się na wsi i prowadzą je ludzie tacy jak Wy.
Działamy i zmieniamy polską turystykę w oparciu o prowizję z Waszych rezerwacji na Slowhopie. Jeśli chcecie pomóc nam się rozwijać, nie kupujcie nam kawy. Zróbcie po prostu rezerwację przez Slowhop. Dziękujemy!
Ciekawostka
Wszystkim kolorom nadaliśmy nazwy, takie jak „szałwia”, „papierówka” czy „sosna”. Kasia od UXów kupiła już sobie nawet czapkę w kolorze naszej papierówki :) 
Jeszcze niespodzianka
Chcieliśmy nowego Slowhopa jakoś uświetnić, dodać coś ekstra. Tak nawiązaliśmy współpracę z grafikiem Michałem Lobą, który narysował dla nas dwa bardzo slow projekty. Pierwszy trafił na koszulki pod szyldem polskiej marki Wasalaa, a drugi w formie plakatu od Ładne.co zawisnął na ścianach.
Nie bylibyśmy jednak Slowhopem, gdybyśmy przyjemności nie połączyli z czymś ważnym. Ze sprzedaży koszulki razem z Wasalaa przekazaliśmy 10 000 zł na Fundację Wzajemnie Pomocni. Fundacja pod opieką ma m.in. wydrę Pączka, charty z Kazachstanu czy sarenkę Szczękosia. A dzięki uprzejmości sklepu Ładne.co również 15% dochodu od plakatu zasili fundacyjną skarbonkę. 
Ciekawostka
Na stronie „O Slowhopie” przeczytacie, kto wymiata w krzyżówkach, czy czytanie na leżaku można traktować jak szaloną przygodę i komu są znane wszystkie nowinki z budownictwa.
Co za
koza!