Mieszkańcy zachodniopomorskiego to są szczęściarze. Mają 185 km linii brzegowej, 6 parków krajobrazowych, 1,5 parku narodowego (Woliński i pół Drawieńskiego) i co najmniej dwie porządne wyspy. A co dla nas tutaj najważniejsze mają krainę, która powoduje u nas przyspieszone bicie serca: Pojezierze Drawskie.
Jest spora szansa, że jeśli jesteście ze Szczecina czy Poznania, to Pojezierze Drawskie jest Wam dobrze znane. Ale mało kto z południowej Polski nurzał stopę w jednym z tutejszych, przejrzystych akwenów. A nurzać warto. Na przykład w drugim najgłębszym jeziorze w Polsce - Drawsku, pełnym zamieszkiwanych w średniowieczu wysp - Gągnowie czy słynnym z czystości i przejrzystości wody - Siecinie. I to tylko początek listy, bo jezior jest tutaj ponad 250. Oprócz tego mamy tu jedne z najbardziej zalesionych terenów w naszym kraju, 12 rezerwatów, 300 pomników przyrody, Drawski Park Krajobrazowy i jedną Szwajcarię. Tak tak, Szwajcarię, Połczyńską dokładniej. To mikroregion z Doliną Pięciu Jezior, morenowymi, 200-metrowymi wzgórzami i źródłem rzeki Drawy. Brzmi dobrze, a wygląda jeszcze lepiej.
Polecamy Waszej uwadze wszystkie miejsca na Pojezierzu Drawskim, a poniżej przedstawiamy reprezentację 8 miejsc, w których nie tylko się wyśpicie, ale też każdą tkanką poczujecie klimat tej krainy.
Podobno wieś Gronowo zatrzymała się w latach 20. ubiegłego stulecia. Klimatem oczywiście, bo o prąd i bieżącą wodę możecie być spokojni. Osada pod Lipą znajduje się właśnie w Gronowie, gdzieś pomiędzy jeziorem Siecino a jeziorem Dołgie. Do pierwszego jest 6 km, a do drugiego - koło 3 km. Nad wodę możecie podreptać na pieszo albo podjechać rowerem - kilka jest na miejscu, do Waszej dyspozycji. Atrakcji przyrodniczych i krajoznawczych nie sposób tu opisać krótko - Osada ma ciekawą lokalizację, więc nie będziecie się nudzić. Odsyłamy na profil miejsca po więcej.
Cudne miejsce! Cisza, spokój, wokół lasy, jeziora.... Raj dla tych co na rowerze, na pieszo i dla psów:). Wieczorem lis przemykający pod oknami, rano słychać żurawie, dudki... Piękny sad do którego można wyjść i posiedzieć na hamaku, za nim rozległe łąki, lasy i polany, po których można błądzić całymi dniami. Apartament pięknie i starannie urządzony, wyposażony tak aby było miło i wygodnie. Przemili gospodarze, dbający o wszystko. My zachwyceni, pies zachwycony:). Już myślimy kiedy wrócić...
Zdaniem Slowhopa
W Osadzie są 3 apartamenty, każdy z nich dla maks. 6 osób. Zwierzaki są mile widziane.
Napisano o nim: dom, który jest nigdzie. Co to oznacza? Głównie mnóstwo zieleni, odległość spacerową do kilku cichych jezior i wypatrywanie innych par oczu w lesie. Wieś Węglin zamieszkuje 6 osób oraz kocica Beata, no i potencjalnie Wy, maksymalnie w 8 osób, możecie czasowo zamieszkać w domu z dwiema sypialniami, tarasem, przednio wyposażoną kuchnią i sielskim ogrodem. Do najbliższego, leśnego jeziorka jest 15 minut piechotą, a do takiego z plażą - kilka minut więcej. Na przygody poleca się spływ kajakowy w Ińskim Parku Krajobrazowym, wędrówki po wędrówki po Drawskim Parku Krajobrazowym, a jeśli zabieracie rowery: szlak Greenway Naszyjnik Północy.
Zdaniem Slowhopa
Tu można całą rodziną - z dziećmi, psami i kotami.
Pensjonat prowadzony przez lokalsów - Agnieszkę i Mariusza. Miejsce, które szczególnie ucieszy 3 rodzaje podróżników. Pierwszy: alergicy. To jest adres dla Was - zero zwierząt. Drugi: poszukiwacze ciszy i spokoju. Dom stoi na uboczu i jest to azyl dla dorosłych + nastolatków powyżej 12 roku życia, którym też nie w smak hałasy i wrzaski. No i zero szczekania. Trzeci rodzaj podróżnika, który się tu świetnie odnajdzie to - tu bez zaskoczeń - miłośnik przyrody. Kilka kroków od domu zaczyna się rezerwat Bagno Ciemino, w bliskiej okolicy są aż 3 jeziora, a Gospodarze dobrze wiedzą gdzie udać się na spływ kajakowy.
Zdaniem Slowhopa
Na miejscu oferowane są kosze z lokalnymi smakołykami, a okresowo także pełne wyżywienie - pytajcie Gospodarzy o możliwe opcje.
Wilcza Ostoja to dobrze przemyślana osada kilku domków. Mówimy "dobrze przemyślana", bo domy stoją na dużej działce (10.000 m2), porośniętej lasem, więc można liczyć na prywatność i ciszę. Poza Szarą Wilczycą na Slowhopie znajdziecie też dwa mniejsze domki wchodzące w skład osady (tutaj). Szara Wilczyca to dom o powierzchni 70 m2 n, z dwuosobową sypialnią, antresolą z miejscem do spania, kuchnią, łazienką i salonem z jadalnią. Jest też wielki taras i zadaszona weranda, czyli dostatek przestrzeni na długie śniadania, popołudniowe drzemki i wieczorne rozgrywki karciane. Do jeziora Siecino macie 200 metrów, a tam znajduje się kameralna plaża i 2 pomosty. Niedaleko jest też na spływy Drawą.
Pierwsze wakacje naszego dzidziusia okazały się wspaniałe. A jeśli wypoczywasz przy 3miesięcznym maluszku, to wiesz, że jest naprawdę dobrze. Wrócimy do Was na pewno!
Zdaniem Slowhopa
Tu można przyjechać z psiakiem, ale ważne info: domki nie są ogrodzone, co oznacza, że Wasz pupil może spotkać innych gości i inne zwierzaki. Weźcie to pod uwagę.
Miłośnicy długich śniadań łączcie się! Najlepiej w Starym Młynie Strzeszyn, miejsca wystarczy. Są tu 22 pokoje dla par, duetów, rodzin z dziećmi i ze zwierzakami. Jest ekologiczne wyżywienie, jak to mówią: dużo i dobre, więc nie ma tu głodnych ludzi. Są też łódki, rowery, dwa jeziora pod nosem, sauna i siłownia, oraz cała wschodnia część Pojezierza Drawskiego do eksplorowania.
Rewelacja! Już sam dojazd do młyna (kamienista droga między lasami) wskazuje ze pobyt w starym młynie będzie idealny dla tych którzy chcą odpocząć od miejskiego zgiełku. Bliskość jezior, natura, konie to wszystko zachwyca ale nas najbardziej urzekła swoboda jaka mieliśmy podczas naszego pobytu. Nie trzeba się o nic martwić. Chcesz to bierzesz kajak, rower wodny, łódkę, deskę SUP, rower - co chcesz - bez pytania, bez rezerwowania. Czuliśmy się po prostu jak u siebie. (...) Polecam z czystym sercem.
Zdaniem Slowhopa
Szczególnie polecamy to miejsce miłośnikom koni - na miejscu jest stajnia i można nacieszyć się podziwianiem okolicznej przyrody z końskiego grzbietu.
Dom na wyłączność dla 6 osób w budynku dawnej szkoły. Są trzy rzeczy, które nas ujęły w tym miejscu: kompletnie odludzie, staw na wyciągnięcie nogi i stado dzikich (!) koni pojawiające się za płotem. Wcale nie dziwimy się entuzjastycznym opiniom gości. Już widzimy te poranki składające się z kubka dobrej kawy i bosych nóg dyndających z pomostu, obiady pod chmurką oraz spacery po okolicznych łąkach, na których często pojawiają się dzikie zwierzęta. Chill na maksa.
Ten dom ma niepowtarzalny urok i daje mnóstwo możliwości do odpoczynku biernego i czynnego. Wspaniale wyposażona kuchnia, kominek w salonie. Wszystkie meble i wyposażenie dobrane z niesamowitą pieczołowitością. Przestronny dom i cudowny ogród. A przede wszystkim wszędzie czysto i przytulnie. Pani Iza jest zawsze dostępna i pomcna. Będziemy tu wracać i polecać znajomym.
Zdaniem Slowhopa
Z domu macie zaledwie kilka kilometrów do rezerwatu przyrody Dolina Pięciu Jezior, na terenie którego znajdują się też źródła rzeki Drawy. Pobyt w dALLu mocno polecamy wszystkim tym, którzy chcą się nacieszyć dziką przyrodą.
Przenosimy się do południowej części Drawskiego Parku Krajobrazowego, do położonej nad jeziorem Krosino miejscowości Głęboczek. A dokładniej na jej obrzeża, tuż nad brzeg jeziora. Tu znajduje się pomost, ogród i w końcu dom na wyłączność ze wspaniałym basenem. Zaprojektowali go Gospodarze tego miejsca tak, by odzwierciedlał ich upodobanie do nowoczesnego stylu, spędzania czasu razem i bycia blisko natury. Sam dom znajduje się zresztą na terenie 2 stref ochrony przyrody: „Natura 2000 – jeziora czaplineckie” oraz „Ostoja Drawska”. Możecie tu zobaczyć czarne bociany, żurawie, puchacze, bieliki, orły, a także reprezentację zwierzyny leśnej. Jakby atrakcji było mało, jest jeszcze strefa SPA z sauną fińską i łaźnią parową, a dla dzieciaków prawdziwy hit - drewniany zamek z widokiem na włości. Nie mamy pytań.
Cudowne miejsce. Przepiękne jezioro, pomost, widok. Super przestrzeń do zabawy dla dzieci. Zero sąsiadów, las, natura. Genialny przeszklony dom z świetnymi saunami. Ogromnie polecam.
Zdaniem Slowhopa
Dobre miejsce na wyjazd rodzinny lub z paczką przyjaciół - jest miejsce dla 8 osób w 3 sypialniach. Tutaj bez piesków.
Tutaj pasuje określenie: bliżej jeziora się nie da. Jeśli szukacie miejsca do zrealizowania prostego i pięknego scenariusza pod tytułem "domek nad jeziorem dla 4 osób" to już nie musicie dalej szukać. Taflę wody widać z tarasu, więc nawet w przypadku niesprzyjającej pogody można spędzić cały dzień pod daszkiem, na świeżym powietrzu, podglądając ptaki przelatujące nad wodą. A gdy pogoda jest zachęcająca to już sami wiecie - skoki do wody, pływanie łódką i smażing na pomoście.
Miejsce niezwykle urocze. Mały domek z bardzo dużym tarasem, który został zagospodarowany tak by czasu nie spędzać w domku :-) - w naszym przypadku tak rzeczywiście było pomimo deszczowej pogody. Dzieciaki (9 i 13 lat), które na co dzień trudno oderwać od telefonu żyły życiem jeziora. Bardzo fajnie spędziliśmy czas w domku pod gruszą.
Zdaniem Slowhopa
Jeśli chcecie przyjechać z psem to pytajcie wcześniej i miejcie na uwadze, że dom otacza niekoszona łąka.