
Są różne szkoły relaksu. Jedni biegają maratony, inni lepią kubki, a jeszcze inni po prostu napełniają wannę, wsypują sól z kilkoma kroplami olejku i znikają na godzinę z powierzchni ziemi. I to właśnie tym ostatnim sposobem kusimy dziś wspólnie z Mydlarnią 4 Szpaki.
Wyłoniliśmy dla Was 9 slowhopowych miejscówek z wybitnymi wannami. Takimi, w których czas się zatrzymuje, a stresy rozpuszczają jak kula musująca w gorącej kąpieli. Jedne stoją pod oknem z pięknym widokiem, inne na środku pokoju, gdzie można czytać książkę i sączyć kakao, a wszystkie są tak piękne, że człowiek zaczyna rozważać sesję zdjęciową w bąbelkach.
Poszukiwanie przyjemności umilą Wam 4 Szpaki: w każdym obiekcie czeka jeden zestaw kąpielowy: świeca Miłość i kula do kąpieli. Kto szybko zarezerwuje, ten ze Szpakami w kąpieli ląduje!

Będziemy szczerzy: gdyby Szefostwo wysłało nas tu na workation, to pewnie gdzieździlibyśmy się w tej łazience, walcząc o miejsce w fotogenicznej wannie. Tylko na nią spójrzcie! Ta oprawa estetyczna ociera się o przeżycie duchowe dla fanek_ów piękna. To idealna miejscówka na doświadczanie ROMO – relief of missing out. Na szczęście nie musicie ograniczać zachwytów do strefy kąpielowego spa, bo reszta apartamentu też koi wzrok i wspomaga odwyk od powodzi bodźców.

Proszę odpalić notatniki: udzielimy Wam lekcji z zawodowego relaksu. Po pierwsze: zrzucacie z barków problemy świata i odcinacie wszystkich od swojego agregatu. Już, skupiliście się na sobie? Dobrze. Teraz idziecie do swojego „happy place” – proponujemy ten butikowy pensjonat z warsztatami wokół dbania o siebie – i zatapiacie się w morzu przyjemności. Na początek wystarczy wolnostojąca wanna, a potem – zależnie od tego, co podpowie Wam ciało – wskakujecie do jacuzzi lub na dalsze rozpuszczanie kortyzolu w ciepełku sauny. I jak, lepiej? Nie zapomnijcie przetestować masaży od Gospodyni, którymi zachwycają się Goście.

Panowie, do wanien! Jeśli wydaje Wam się, że moczenie się w aromatycznych bąbelkach to domena kobiet, dobrotliwie przypominamy: podobno macie taki sam układ nerwowy. I nawet jeśli wśród męskiej populacji trafi się czasem kilka egzemplarzy z Marsa, to jednak zdecydowana większość zapewne poczuje ulgę, gdy zmęczone ogólnotygodniowym napięciem mięśnie rozluźnią się w kojąco ciepłej wodzie. Albo gdy po prostu znajdziecie wieczorem te 30 minut bez myślenia o KPI’ach w firmie czy rodzinnych obowiązkach. Wskakujcie. Wam też należy się relaks i małe pięlęgnacyjne co-nieco, które przecież nie jest kodowane płciowo.

O tym miejscu mówimy czule „Slowhop-legenda”, bo to nie tylko niesamowity dom z cudnymi aranżacjami we wnętrzach, ale przede wszystkim Kasia – nasza Gospodyni, której rolki oglądamy sobie na poprawę humoru. A Kasia, gdy spuści ze smyczy swoją wyobraźnię, to robi taki estetyczny anturaż, że mamy miękkie nogi. Raz na przykład przeniosła łubinową łąkę do jednej z łazienek i Gości po przyjeździe przywitała wanna gęsto otoczona fioletowym kwieciem. Sami pomyślcie – kto ostatnio przygotował Wam kąpiel z takim zaangażowaniem? Przyjeżdżajcie, bo na miejscu czeka prawdziwa turystyka dobrych doświadczeń.

Czas na rytuał wyciszenia – bez bodźców, bez dzieci pytających „Co na kolację?”, ani maili z prośbą o „już naprawdę ostatnią poprawkę w pliku”. Tu nie musicie nawet barykadować drzwi do łazienki – po prostu zostawcie telefon pod materacem, odpalcie ulubioną playlistę i przełączcie się mentalnie w tryb zen. A jeśli dodamy, że to prawdopodobnie jedna z najwyżej położonych wanien we Wrocławiu, to macie przepis na weekend, po którym trudno wrócić na ziemię.

Kiedy ostatnio testowaliście kąpielowe nowinki? Dziś do relaksu w wannie macie do wyboru cały arsenał przyjemności: musujące kule (och, jak one masują pod pleckami), galaretki, pudry, oleje, ziołowe mieszanki, a nawet… kąpielowe babeczki. Najlepiej testować takie sybaryckie nowinki w odpowiednim miejscu – na przykład w takim artystycznym domu pod Nałęczowem, ze śniadaniem slow foodowym do łóżka (na życzenie). Wpadajcie.

Dajcie sobie ciszę – nawet jeśli czasem słychać w niej „za dużo”. Wasz mózg odpoczywa, gdy nie ma dodatkowych stymulantów. Zróbcie zatem spa swojemu mózgowi, a lapka z filmem i telefon do scrollowania zabunkrujcie przynajmniej w sąsiednim pokoju. W tym domu macie wszystko, co potrzebne do udobruchania Waszych neuroprzekaźników: kojąco piękne wnętrze, intymna lokalizacja na bezsąsiedziu i las 76 kroków od tarasu.

Czas na pit-stop od codzienności w oprawie „Jak nie w Polsce”. Witajcie w domu wkomponowanym w zabytkowe mury Lwówka Śląskiego, gdzie wanna ma kolor letniego nieba, a wnętrza wyglądają jak kadr z Pinteresta. Trzy poziomy, widok na planty, sauna, pokój relaksu i design, który sam w sobie obniża poziom kortyzolu. To cudne i nieoczywiste wnętrze ułatwi mentalny check out ze stanu ciągłej gotowości. Przybywajcie po dolnośląski hedonizm w najlepszym wydaniu.

Głowa Wam musuje jak ta kąpielowa babeczka w ciepłej wodzie? Czas wcisnąć pauzę. Zamiast prób osiodłania rzeczywistości, wlejcie do wanny ulubiony płyn, nastawcie relaksującą playlistę, zapalcie świeczki, a ręcznik podgrzejcie na ciepłym grzejniku. Gotowe? To jeszcze tylko zaparkowanie kubka z ulubionym napojem obok wanny i można rozpoczynać seans łagodzenia przeciążenia poznawczego po zarządzaniu rzeczywistością. Tym bardziej, że w tym domku typu brda wanna stoi przy oknie, więc możecie relaksować się w towarzystwie szumiących drzew.

Mówią, że miłości nie da się kupić. A 4Szpaki potrafią ją nawet butelkować! Ale to zdolne bestie, i to w dodatku nasze, polskie: piją mleko, słuchają Chopina i tworzą na Podlasiu naturalne kosmetyki, które jak dla nas można okrzyknąć kultowymi. Zamiast ścigać wzrosty, Szpaki robią rzeczy po swojemu – uczciwie, z dobrych składników i w opakowaniach, które nie ciążą planecie. Efekt? Pielęgnacja, która zadowoliłaby nawet Kleopatrę, no i zapachy, które potrafią wprowadzić w tryb samolotowy po ciężkim tygodniu.
Jeśli nie znacie jeszcze ich „Miłości” (tak, to mydło, nie deklaracja) – czas nadrobić. Molekuły zapachowe w tym cudeńku potrafią wyczarować klimat spa w każdej łazience.
W każdym z powyższych noclegów czeka na Was jeden kąpielowy duet 4Szpaków: kula do kąpieli i świeczka „Miłość”. Rezerwujcie – może to właśnie Wam przypadnie olfaktoryczna wycieczka na kąpiel z 4Szpakami.