Urlop w lesie – 9 noclegów, gdzie odpoczniesz i nazbierasz grzybów

Grzybobranie na żywo

Czy psychodeliki zbawią świat? Nie wiemy, ale mamy pewniejszą receptę na odlot – wypad do lasu z koszykiem w dłoni i oczami szeroko otwartymi na owoce lasu. Zamiast szybkiego wyskoku do Krainy Czarów proponujemy w pełni realną podróż tam, gdzie szeleszczą liście, pachnie mchem, a każda namierzona w runie kępka kapeluszy przyprawia o przyjemne bicie serduszka. Oto 9 noclegów, gdzie nie tylko odpoczniecie jak na fantastycznym urlopie, ale wrócicie też bogatsi o skarby lasu (Ach, ta zupa grzybowa na wigilię!) i przefiltrowane leśnym powietrzem płuca.

Domek w Górach Izerskich na reset w naturze

Klikam i rezerwuję

A przed Państwem: izerskie Eldorado grzybiarzy. Ten piękny, designerski domek dla 4 osób to nie tylko idealna baza do leżakowania i mentalnego trybu samolotowego, ale też centrum grzybowych fascynacji. Gospodyni zna nawet grzyby „zimowe”, a swoją pasją zaraża Gości. I nawet jeśli Wy akurat z grzybów odróżniacie tylko muchomora i ten pod prysznicem w rogu, to tutaj znajdziecie najprawdziwszy Atlas Grzybów dla bystrzaków, Fungarium i różne inne pozycje z grzybiarskiej literatury (np. „Grzybobranie” Lorenca). Ba: tu jest nawet specjalny koszyk czekający na entuzjastki grzybobrania! Po całym dniu zbierania leśnych skarbów możecie rozpalić w kominku, napić się kawy w ręcznie robionej, ceramicznej filiżance i napawać się widokiem z tarasu.

  • idealna opcja na wypad we dwoje albo z zaprzyjaźnioną parą
  • tu czeka: kominek, kosz z kocami, taras z grillem, masa planszówek, a nawet teleskop!
  • zapraszamy na pokład wszystkie psy i koty

'Idealna cisza i spokoj, świetne miejsce w którym można odetchnąć od miejskiego hałasu. Domek klimatycznie urządzony blisko lasu i turystycznych szlaków. Sarenka Basia zaglądał każdego poranka:). Bardzo polecam!'.

Odnowiony spichlerz nad rzeką

Płynę z nurtem

Tutaj nie bawimy się w szukanie drobnicy z lupą w ręce. Jak grzybobranie, to konkretne – pełne garście kurek, kilogramowy prawdziwek. Tym, którzy szukają nowych grzybowych podniet, polecamy wypatrywanie okazów z wody – najlepiej z pomocą dostępnego na miejscu kajaka. A po wszystkim gorąca kąpiel w balii pod gwiazdami i grzanie się w saunie.

  • dwie sypialnie dla maks. 6 Gości
  • dla głodnych koszyki śniadaniowe
  • koniecznie spróbujcie sera korycińskiego
  • w 15 minut dojedziecie (z koszykami) do Puszczy Knyszyńskiej

'Mega klimatyczne miejsce pełne atrakcji, nie można się nudzić. Szczególnie polecamy pakiet z sauną i balią, nie ma nic lepszego niż czilowanie z winkiem pod gwiazdami po całym dniu biegania po parkach narodowych. Polecamy się nie zastanawiać tylko przyjeżdżać. '.

Dwie chaty w Beskidzie Niskim

Akcja - teleportacja!

Dwa drewniane domy dla 6 osób stoją sobie otulone spokojem przełęczy i bezkresem łąk. Jedna z Gościń tego miejsca pisze: „Wspaniałe miejsce, z widokiem na przełęcz, gdzie codziennie oglądamy widoki chmurami malowane”. Możemy tylko sobie wyobrazić te dzieła sztuki, podbite kolorami jesieni. Chełmoński lubi to! W domkach jest wszystko, żeby spędzić idealny weekend Ani z Zielonego Wzgórza – są gry planszowe i świetnie wyposażona biblioteczka, w kominku napalicie sami. A rano? Rano (oczywiście po kawusi na tarasie) rundka na grzyby, których jest tutaj urodzaj.

  • na wypad z besties na grzybobranie (najmodniejsze imprezowanie)
  • bliskość górskich szlaków
  • brak zasięgu GSM
  • pieski bardzo mile widziane

'Domek ma wszystko, o czym można zamarzyć: kominek, gry planszowe, niebanalne książki, grill, miejsce na ognisko a przede wszystkim duży taras gdzie można kontemplować widok, którego nigdy dość. Same Ropki to perełka natury, kilka drewnianych chat, sarny i zające i domowe ciasto. Jest też potok i bliskość szlaków. Wszystko to sprawia, że pobyt tutaj jest prawdziwym odpoczynkiem i chce się tutaj wracać. '.

Drewniana chatka na wyłączność, dwie godziny od Krakowa

Hops w górki

Kiedyś krzyżowały się tu odwieczne szlaki handlowe i grasowali beskidnicy, dziś co najwyżej można tutaj posłuchać wiatru w polu i donośnych ryków jeleni. Jesienną porą będziecie mogli zobaczyć ten spektakl na żywo – umoszczeni w kocyki i kocie mruczki na tarasie 100-letniego spichlerza. Ach, tak! To miejsce dla kociarzy, towarzyskie urwisy będą bez ceregieli pakować się Wam na kolana. Za dnia możecie wyruszyć do pobliskich lasów na grzyby lub podbić górskie szczyty. Wieczorem ogrzejecie się w balii, saunie lub napalicie sobie w kominku.

  • fajne dla rodziny, dla grupy przyjaciół i na romantico weekend
  • chata z historią
  • w pobliżu liczne szlaki tematyczne np. Wielokulturowy Szlak Huculski

'Bardzo dziękujemy za cudowny pobyt! Będziemy o nim pamiętać na dłuuuuugo :) Pobyt szczególnie umiliły nam towarzyskie kotki i pyszny chleb Pani Marzeny. Widoki - niesamowite. Miejsce idealne dla tych chcących odpocząć, ale też dla tych chcących pozwiedzać. W pobliżu jest wiele cerkwi i malowniczych łąk. '.

Mazurski dom z duszą

Klikam i rezerwuję

Jeśli kiedykolwiek marzyliście o ucieczce od jesienno-miejskiej chandry, korków przez deszcz i suszenia ubrań w biurze, to mamy dla Was dobrą wiadomość: odpoczynek już na Was czeka nad jeziorem Imulec. Czekają też kominek, ogrom książek, ogrom grzybów i piękny dom ze starymi drzwiami i równie starą dachówką. Jedziemy?

  • mazurski dom dla maks. 8 Gości (2 sypialnie)
  • salon z kominkiem i ponad 1000 książek
  • tuż przy Mazurskim Parku Krajobrazowym
  • uwaga, nie potknijcie się o grzyby!

'Chata jest wspaniała, urządzona z gustem i niczego nie brakuje, zarówno wewnątrz, jak i zewnątrz. Jest bardzo niedaleko jeziora (wystarczy przejść przez ulicę), do bezpłatnej dyspozycji są kajaki, rowery, miejsce na ognisko i kilka stołów piknikowych. Chata znajduje się bardzo blisko Mikołajek (samochodem mniej niż 10 minut). Gospodarze są bardzo sympatyczni, dyspozycyjni, a zarazem dyskretni. Zostaliśmy poczęstowani chlebem na zakwasie, piwem i serem, wszystko ich własnej domowej produkcji. Polecam z czystym sumieniem! '.

Cztery 6-os. domki z sauną w Bieszczadach

Klikam i rezerwuję

Gdybyście się czasem zastanawiali: gdzie te grzyby? Cóż… one też zwiały w Bieszczady. Mamy grzybonewsy prosto od Kasi, tutejszej Gospodyni: wystarczy patrzeć pod nogi, bo tuż pod domkami plączą się prawdziwki. A jeśli marzą się Wam okazy jak z obrazka – wystarczy iść… gdziekolwiek poniesie. Domki przycupnęły nad bieszczadzką rzeczką i skrywają całą paletę jesiennych umilaczy z kominkiem i balią na czele. Po 22:00 kiedy wszystkie dzieci grzecznie śpią (a grzyby rosną) wystarczy skierować oko teleskopu na niebo i podziwiać gwiazdozbiory.

  • komfortowe 6-osobowe domki z sauną, kominkiem i ekspresem do kawki
  • dla dzieciaków Szumilovy Domek z Misiem i zewnętrzny plac zabaw
  • super baza wypadowa w góry

'Spędziliśmy tam super czas z dwójką dzieci w domku z misiem. Pokój dla dzieci pięknie urządzony ( zabawki, łóżko, lampki). Fajny plac zabaw, chociaż naszym dzieciom wystarczyła do zabawy rzeka😀 Na terenie dużo miejsca na relaks, nad rzeką czy przy ognisku, nikt nie wchodzi sobie w drogę. Balia super, daje ochłodę w upalne dni a wieczorem rozgrzewa. Zadbano o każdy detal i szczegół, zdjęcia nie oddają tego jak jest tam pięknie. Rzeczka naprawdę szumi, cykają świerszcze, a na niebie mnóstwo gwiazd. Właściciele super pomocni, mieliśmy wszystko czego potrzebowaliśmy.'.

Uroczy domek na Kaszubach

Klikam i rezerwuję

Otulający domek nad kaszubskim jeziorem, w którym wszystkie zwierzaki czują się jak kurki w jajecznicy (czyli wyśmienicie). Świeżo wyrośniętych grzybów możecie wypatrywać z tarasu tuż po przebudzeniu – zawinięci w kocyk i z poranną kawą w dłoni. Przed oczami będą migać nie tylko kapelusze, ale i tafla jeziora Raduńskiego Dolnego, dostępnego na wyciągnięcie kapcia. Wystarczy otworzyć bramkę i podreptać 60 m własnym zejściem, by już być nad wodą. Lasów tu bez liku – możecie codziennie ruszać w inną stronę i wracać z kieszeniami pełnymi zdobyczy. A po udanym grzybobraniu? Odpalacie kozę i wznosicie toast prawdziwkami, które chwilę później lądują w sosie… i w Waszych brzuszkach.

  • dla pary lub czterech dorosłych osób
  • w salonie ciepła koza, a na zewnątrz dwa tarasy
  • pełne wyposażenie dla zwierzaków – legowisko, miski, maty chłodzące, ręczniki do wytarcia się po kąpieli, kocyki, szczelne ogrodzenie
  • kajak i SUP do dyspozycji bez dopłat

'Przepiękne miejsce w niesamowitych warunkach przyrodniczych 😍 Widać, że domek urządzony jest z wielką miłością, jest w nim bardzo przytulnie i posiada naprawdę wszystko czego trzeba. Zaklimatyzowanie się w nim nie zajęło naszemu psiakowi więcej niż 5 minut! Jego ulubionym miejscem było zdecydowanie legowisko przy dużym oknie w sypialni i obserwowanie co się dzieje w ogrodzie, a trochę się w nim działo! Zaglądały do nas wiewiórki 🐿️, kotki 🐈, ptaki 🐦‍⬛ - których śpiewy towarzyszyły nam każdego poranka 🥰 Wieczorami polecamy zejść na brzeg jeziora (minuta od domku) i posiedzieć na ławeczce patrząc na zachód słońca, którego promienie odbijają się od jeziora tworząc niesamowity obraz 🥹 Bardzo polecam to miejsce każdemu, kto ceni sobie spokój, ciszę i piękno natury 🌱 '.

Ruinerska agroturystyka w Izerach

Klikam i rezerwuję

Tu, na końcu świata w Górach Izerskich, koszyk nigdy nie wraca pusty – prawdziwki, podgrzybki i maślaki niemal same pchają się pod nogi. A pobyt w tym cudnym, odnowionym z serduchem domu to gratka: Gospodarze śpią na dole, a Wy na górze, w jednym z dwóch apartamentów. A ponieważ znają okolicę jak własną kieszeń, pokażą Wam grzybonośne pola, że nic, tylko grabiami do wora ładować te wszystkie borowiki i podgrzybki. Gdy już wrócicie z leśnego safari, zamawiajcie obiadokolację (80 zł/os.) od Gospodarzy i zajmujcie miejsce przy kominku. Czujemy, że po takiej uderzeniowej dawce świeżego powietrza zaśniecie jeszcze przed dokładką deseru.

  • dla fanek_ów odnawianych z sercem domów: 2 apartamenty czekają
  • domowe, sezonowe potrawy z lokalnych produktów – Goście je wychwalają
  • dwa rasowe kundelki oraz dwie kicie czekają na głaski

'Pobyt w Osadzie był czystą przyjemnością! Spanie w tak urokliwym domu to coś, czego długo nie zapomnimy – wnętrze dopracowane w każdym detalu, ciepłe, przytulne i pełne klimatu. Jest tu wszystko, czego potrzeba do złapania oddechu. Przepyszne śniadania, swobodne rozmowy przy stole, bogata biblioteczka i wielkie pudło lego dla dzieci. Dodatkową atrakcją dla dzieci były biegające zwierzaki. Kotek został solidnie wygłaskany, a pies wybiegany do woli. A Ogród? Jest spory i pełen zakamarków do odkrywania. Można się tu pobujać na hamaku, usiąść z poranną kawą czy zerwać borówkę z krzaczka. Sami właściciele – pomocni, życzliwi i otwarci. Zabieramy ze sobą same dobre wspomnienia i z przyjemnością wrócimy. '.

Zabytkowy dom z lawendowym polem, w sercu Karkonoszy

Klikam i rezerwuję

W sercu Karkonoszy stoi niemal 400-letni dom, gdzie już z ogrodu możecie wbić w nawigację „morze grzybów” i ruszyć w las. Gospodarze podpowiedzą Wam, gdzie szukać jesiennych cudów, a na Wasz powrót naszykują rozgrzewający seans w saunie. A że okolica obfituje w mnóstwo fantastycznych tras, to grzybobranie można połączyć ze zwiedzaniem przyrodniczych cudów. Koniecznie spakujcie dzieciaki – mają tu do dyspozycji własny plac zabaw, a nawet salę zabawową.

  • trzy apartamenty i domek na wyłączność – wybierzcie, co Wam w duszy gra
  • rodzinne miejsce - koniecznie zabierzcie dzieciaki
  • można z pieskami i kotami

'Wspaniałe miejsce na odpoczynek. Na końcu wsi, z pięknym widokiem. Mieszkaliśmy w Lawendowym Domku, dla naszej rodziny (2+2) był idealny. Wyposażony we wszystko, co potrzeba, z wyjściem prosto do sadu. Cały teren jest bardzo duży i tak urządzony, że każdy ma swój "prywatny" kawałek ogrodu, a na części wspólnej są miejsca do zabawy, strumień, hamaki, basen i pachnące pole lawendy. Gospodarze, Kasia i Artur, bardzo mili i pomocni, powitali nas pysznym domowym ciastem i lawendową herbatą. Śniadania z cateringu polecam, pyszne i zdrowe. Tuż za płotem Lavendowa zaczynają się górskie szlaki spacerowe (Złoty Widok czy Kociołki są tak blisko, że można dzieci jeszcze przed śniadaniem przegonić). '.

Masz ochotę na więcej? Zobacz inne pomysły na wyjazd