Ekonomia cyrkularna w Twoim gospodarstwie, cz. 2.

W poprzedniej części zaserowaliśmy teorię o ekonomii cyrkularnej w pastylce, a dziś zapraszamy na pełne wyżywienie, bo będzie dużo praktyki i tzw. smaczków.

Po pierwsze: jak skorzystacie na ekonomii cyrkularnej?

Zacznijmy od profitów bezpośrednich. Gospodarka cyrkularna może dla Was oznaczać:

  • o wiele tańszy lub darmowy surowiec (np. z rozbiórki, z grup typu „Śmieciarka...”, z second-handów, szrotów czy z serwisów internetowych z rzeczami używanymi),
  • klimatyczne wnętrza stworzone w duchu less waste (zmniejszona  produkcja odpadów),
  • mniej odpadów ogólnie (przy priorytecie dla rozsądnej konsumpcji) i/lub mniejszy udział odpadów zmieszanych,
  • potencjalnie niższe koszty niektórych towarów (odzysk surowców jest tańszy niż wydobycie nowych, ograniczonych zasobów),
  • lepsza jakość przyrody – również w Waszej najbliższej okolicy (choć to rezultat widoczny po długoterminowym i konsekwentnym wdrażaniu GOZ i innych proekologicznych działań). Mniejsze zanieczyszczenie środowiska (np. smogiem) to również korzyści zdrowotne (dla Was, Gości,  okolicznych mieszkańców – dla nas wszystkich).

A co w przypadku profitów współdzielonych? Korzyści wynikające z przestawienia się na gospodarkę cyrkularną trudno przecenić, bo przede wszystkim adresują złożony problem pozyskiwania wyczerpujących się surowców oraz łagodzenia skutków zmian klimatycznych. Przy konsekwentnej realizacji, gospodarka obiegu zamkniętego może:

  • pomóc zmniejszyć straty zasobów (wody, energii elektrycznej i in.) oraz surowców (ropy, gazu, złota, niklu itp.) – nawet do 70% w porównaniu do zwykłego zużycia,
  • obniżyć koszty związane z pozyskiwaniem surowców (przy odpowiednich zmianach technologicznych i systemowych),
  • znacząco zredukować ilość odpadów i problem z ich utylizacją,
  • obniżyć emisję gazów cieplarnianych,
  • zwiększyć wartość marki (czyli Waszych obiektów) oraz poprawić wizerunek (przez zwiększenie transparentności działań i zaangażowanie w kwestie społeczne i środowiskowe).

Chcielibyśmy także podkreślić, że ekonomia cyrkularna nie jest kolejnym wymysłem sympatyków Koła Ekologów, ale działaniem kluczowym dla międzynarodowej gospodarki. Model cyrkularny jest wpisany w dokumenty strategiczne Unii Europejskiej (np. Europejski Zielony Ład z 2019 r.), ponieważ GOZ jest bardzo istotnym narzędziem w walce ze zmianami klimatycznymi oraz zagrożeniem katastrofą klimatyczną (choćby z powodu wyczerpujących się surowców). Stanowi też jeden z 17 Celów Zrównoważonego Rozwoju Agendy 2030 (Cel 12. Odpowiedzialna konsumpcja i produkcja). Jak widzicie, to już nie żarty.

Fot. 1. Tu wspiera się ekonomię cyrkularną – PM1.

No to od czego zacząć?

Wykład za nami, więc pora na laborki. Doceniając potęgę sprawdzonych przykładów, zapytaliśmy Was, co robicie w temacie ekonomii cyrkularnej i działań pokrewnych. No i nie rozczarowaliśmy się. Z lawiny e-maili pokazującej Wasze starania wychodzi, że:

  • mamy cały przekrój upcyklingowej społeczności. Od początkujących, nieśmiało zaczynających przerabianie pojedynczych przedmiotów, po upcyklingowych ninja, którzy praktycznie cały obiekt postawili z materiałów używanych. Ekstra!
  • najwyższa pora rozprawić się z mitem utrwalającym obraz upcyklingu jako tworzenia większej ilości brzydkich, trudnych do segregacji odpadów. Główna zasada GOZ mówi, że dobrze zaplanowany etap projektowania może zmniejszyć ślad środowiskowy przedmiotu nawet o 80%. Dlatego przemyślany upcykling to piękne, klimatyczne i funkcjonalne wnętrza. Nie wierzycie? Zajrzyjcie np. do Dr Świerka albo innych miejsc z upcyklingowej galerii na Slowhopie

Zanim jednak popędzicie po konkretne przykłady, sprawdźcie ogólną instrukcję, która pozwoli Wam na lekki start w stosowaniu zasad GOZ – w obiektach gościnnych i w prywatnych domach.

Główna zasada głosi: konsumujmy rozsądnie, a jeśli nie musimy kupować nowej rzeczy, skorzystajmy z już wytworzonych i dostępnych na rynku przedmiotów. Czyli naprawiajmy zepsuty lub stary przedmiot (sami/u specjalistów), pożyczajmy, albo kupmy wciąż dobre, ale używane przedmioty.

Ta zasada dotyczy dosłownie wszystkich planowanych zakupów: od drobnego wyposażenia wnętrz po materiały budowlane. Równocześnie warto rozważyć, czy zamiast zakupu niektórych rzeczy nie lepiej po prostu pożyczyć je od znajomych lub ze specjalnych firm albo z okolicznych kawiarenek naprawczych. I nie chodzi już tylko o wynajem sprzętu budowlanego czy narzędzi typu cykliniarka, ale też np. dużego stołu i krzeseł na imprezę, rzutnika z ekranem na wieczór filmowy albo sprzętu sportowego dla Gości.

Rzucimy przykładem: 
Planujecie zakup dwóch nowych uszaków. O ile nie śnicie po nocach o tym jednym konkretnym sklepowym modelu, który jest niczym ostatni puzzel do wymarzonej wizji wnętrza w stylu japandi, rozważcie:
a) tuning starego fotela u polecanego tapicera (pomyślcie o wszystkich deseniach, które w końcu możecie dobrać pod swoją estetykę),
b) zakup używanego fotela w Waszym wymarzonym stylu.
Fot. 2. Tu wspiera się ekonomię cyrkularną – Jemna 55.

Gdzie możecie rozglądać się za rzeczami na sprzedaż lub do pożyczenia? Przyjrzyjcie się rekomendacjom z poniższej listy.

  1. Kupowanie używanych rzeczy:
  • stacjonarnie: wszelkiego rodzaju butiki cyrkularne, thrift i vintage shops, lumpeksy, szroty i inne miejsca, gdzie można nabyć używane, ale wciąż nadające się przedmioty,
  • jeśli szukacie materiałów budowlanych lub ogrodniczych, warto śledzić miejscowe rozbiórki oraz złomowiska,
  • online: wszelkiego rodzaju grupy typu „Uwaga, śmieciarka jedzie”, „Oddam za darmo”, „Przyjmę za darmo”, „Zero waste sprzedam za grosze” itp.,
  • inicjatywy społeczne: cykliczne, typu wyprzedaże garażowe, np. Pchli Targ w Szczecinie, comiesięczny SWAP na Szczepinie we Wrocławiu, lub stałe, np. Dzielnik Wrocławski czy Po-Dzielnia w Poznaniu. Jest spora szansa, że w Waszej okolicy funkcjonuje lokalna inicjatywa tego typu. Skorzystajcie np. ze Spacerownika po dobrej konsumpcji, Mapy Zero Waste lub innych źródeł pokazujących adresy miejsc wspierających ekonomię cyrkularną,
  • wydarzenia typu Circular Week.
  1. Naprawa i pożyczanie:
  • miejsca typu kawiarenki naprawcze, np. Kawiarenka Naprawcza Stajnia w Toruniu lub Kawiarenka Naprawcza w Miejscu Spotkań w Łodzi,
  • adresy lokalnych rzemieślników, np. tapicerki, kaflarza, zduna, szklarki, snycerza, ceramiczki lub innych artystów, u których można zamówić usługi renowacyjne,
  • portale pożyczkowe, np. Lokpo – lokalne pożyczanie, Na Moment albo Wypożyczalnia na Olx.
  1. Odzysk:
  • inicjatywy ograniczające marnowanie żywności, typu lokalne jadłodzielnie, lodówki społeczne, działania takie jak Foodsharing lub apki typu Too Good To Go,
  • kompostowanie – np. we własnym kompostowniku lub oddając jedzenie do sąsiadów (resztki dla zwierząt).
  1. Inspiracja:
  • szukajcie pomysłów pod hasłem „upcykling” czy „DIY (Do-It-Yourself)” na stronach poświęconych upcyklingowi, np. Upcycle That, lub prywatnych kanałach, np. Tvoriť a ľúbiť. Wiecie, jak fenomenalnie wygląda sukienka ze starego obrusu? Zobaczcie Story of a Table Cloth. Możecie się zdziwić, ile inspiracji znajdziecie.

Jednocześnie musimy zauważyć, że w upcyklingu łatwo się potknąć o nadgorliwość i tworzenie rzeczy zbędnych. Głównym powodem może być opaczne zrozumienie zasady zero waste, a więc unikanie produkcji odpadów za wszelką cenę, ale kosztem ich wykorzystywania na siłę. Takie podejście przybiera postać np. mało trwałych i estetycznie kwestionowalnych kloszy z plastikowych butelek, zdobionych wstążkami i brokatem. Nie musimy Wam chyba pisać, że to oznacza nie tylko większą produkcję odpadów, ale co gorsza sprawia, że są to już odpady nienadające się do odzysku (zanieczyszczony plastik). Dlatego aby przygoda z upcyklingiem była kierunkowa, priorytetem powinna być zasada przemyślanego projektowania

Iza z Winnicy Majcz zwraca też uwagę na rzadko dostrzegany problem przy rozbiórkach. O ile nie zakwestionowalibyśmy pozyskiwania materiałów z zawalonych budynków, to czerwona flaga pojawia się w przypadku miejsc nadających się do remontów. Czemu to ważne? Przez takie działania niejednokrotnie z krajobrazu znikają piękne, stare zabudowania, które zamiast doczekać rehabilitacji, wypierane są przez pustakowe twory, pasujące do okolicznej architektury jak pięść do nosa. Dlatego warto zastanowić się nad źródłem zaopatrzenia, żeby przypadkiem nie wspierać podobnych procederów.

Fot. 3. Tu wspiera się ekonomię cyrkularną – Dom nad Wierzbami.

Jak ułatwić Gościom stosowanie GOZ w Twoim miejscu?

Jak zaktywizować Waszych Gości i w ogóle uświadomić im fenomen GOZ? Podpowiadamy w punktach:

  1. Nie wstydźcie się tego, że wybrane elementy wyposażenia wyszarpaliście z paszczy śmieciarki i daliście im drugie życie (pod warunkiem, że doprowadziliście je do stanu używalności, tzn. są i funkcjonalne i nie kłują w oczy). Moda nam sprzyja, bo rzeczy z drugiego obiegu są teraz sexy, dlatego chwalcie się na profilach społecznościowych, co udało Wam się uratować. Jeśli macie zakusy twórcze, możecie nawet nakręcić krótkie wideo pokazujące upcyklingowy make-up z kadrami przed i po. Takie metamorfozy cieszą się dużym zainteresowaniem!
  2. Wytłumaczcie Gościom, o co w ogóle chodzi z tym obiegiem zamkniętym. Możecie im podesłać pierwszą część artykułu, albo wykorzystać jego fragmenty (oznaczcie Slowhop.com) w swojej komunikacji w mediach społecznościowych.
  3. Pokazujcie przyjezdnym (po przyjeździe, na warsztatach, na Waszym Insta), jak konkretnie wdrażacie zasady GOZ na co dzień. Czyli jak odnowiliście stary podnóżek, w jaki sposób walczycie z marnowaniem żywności, albo jak można namierzyć Waszego regionalnego kafelkarza o kunszcie godnym wiedeńskich dworów. Nie zapomnijcie też uświadomić ich, jak mogą wspierać Wasze starania w czasie pobytu oraz co sami mogą robić po powrocie do domu.
  4. Zaangażujcie internetową społeczność. Jeśli np. zbieracie książki do powiększenia biblioteki albo chętnie przygarniecie używane, ale wciąż dobre gościnne łóżeczko dla dzieci, dajcie znać na swoim profilu społecznościowym. W ten sposób wiele rzeczy z drugiego obiegu może do Was trafić przy okazji, a w świadomości obserwatorów zakiełkuje myśl, że wymianki odzieżowe czy meblowe to nie obciach, a zupełnie normalny obieg materii. Tu przypominamy przy okazji zasady klarownej ekokomunikacji.
  5. Jeśli macie nadmiar plonów, skrzyknijcie znajomych, sąsiadów, ale także Waszych Gości i wzorem Stawu Otwartego zróbcie wspólne pigwobranie. Dzięki temu owoce się nie zmarnują, Wy zrobicie coś miłego dla innych, co być może przełoży się na rezerwacje (bo na ocieplenie wizerunku – bankowo!).
  6. Sami macie zbędne meble? Oprócz opcji online możecie oddać je np. do okolicznej świetlicy lub hospicjum. Skorzystają miejscowi, a i ślad węglowy z transportu będzie zmniejszony.
  7. Trzymajcie się zasady rozsądnej konsumpcji, którą dobrze opisuje skrót 6R (pisaliśmy o nim w tym artykule). Ta hierarchia działań doskonale obrazuje zarówno priorytety, jak i mechanizm działania gospodarki obiegu zamkniętego. Dzięki niej łatwiej Wam będzie uprawiać ekonomię cyrkularną w Waszym obiekcie.
  8. Zachęcajcie Gości do oszczędzania zasobów: wody, prądu czy energii grzewczej. Ale bez ewangelizacji i ogólników w stylu „Ocalcie planetę!”, tylko przez instrukcję czytelną nawet dla bonobo:) Jak? Najlepiej bezpośrednio po przyjeździe, ale jeśli nie macie takiej możliwości, z pewnością instrukcja e-mailowa też się przyda. Jeśli chcecie wzmocnić moc perswazyjną komunikatu, dorzućcie konkretne liczby pokazujące, ile kasy oraz zasobów (np. prądu) dzięki tym rozwiązaniom oszczędzacie – choćby szacunkowo.
Fot. 4. Przemycajcie zasady ekonomii cyrkularnej w instrukcji pobytu dla Gości

Polecajki GOZ, które mogą Wam się przydać

Czujecie niedosyt? Dokładniejsze zobrazowanie różnych zależności i możliwych procesów w gospodarce obiegu zamkniętego przedstawia wykres przepływów materiałowych Sankeya, wykonywany dla konkretnego produktu. My jednak nie będziemy serwować Wam przyspieszonego kursu z inżynierii środowiskowej. Jeśli macie potrzebę zgłębić temat, tutaj zostawiamy Wam kilka ciekawych źródeł:

  1. Prosty przekaz: ciekawe animacje tłumaczące, na czym polega model ekonomii cyrkularnej –tu i tu.
  2. Dla wkręconych:

Jeśli nie czujecie potrzeby robienia habilitacji z tego tematu, ale chętnie spróbujecie drobnych działań, w arkuszu „ekonomia cyrkularna” w Ekopolecajkach znajdziecie bazę miejsc i inicjatyw, które ułatwią Wam starania w tym kierunku.

A nasi inni Gospodarze i Gospodynie? Chodźcie do Slowhopowej Galerii Sztuki Upcyklingu, aby zobaczyć, jaką magię czynią z rzeczami niechcianymi.